Peeling to obowiązkowy krok w mojej pielęgnacji, ale nie każdy produkt jest łagodny dla mojej skóry. Kiedy dowiedziałam się, że SYLVECO stworzyło enzymatyczny peeling z papają i bromelainą, wiedziałam, że muszę go wypróbować. Jak się sprawdził?
DZIAŁANIE
To peeling enzymatyczny, który nie zawiera żadnych drobinek ścierających. Działa delikatnie, ale bardzo skutecznie – rozpuszcza martwy naskórek, oczyszcza pory i wygładza cerę. Regularne stosowanie poprawia strukturę skóry, nie powodując podrażnień ani zaczerwienienia.
SKŁADNIKI AKTYWNE
Bromelaina – enzym pochodzący z ananasa, delikatnie złuszcza martwy naskórek, wygładza skórę i poprawia jej koloryt, nie powodując podrażnień.
-
Papaina – enzym z papai, działa podobnie do kwasów AHA, ale łagodniej – rozpuszcza martwe komórki, oczyszcza pory i wspomaga odnowę naskórka.
-
Olejek geraniowy – ma właściwości antybakteryjne i przeciwzapalne, reguluje wydzielanie sebum.
Nanieść niewielką ilość produktu na wilgotną skórę, omijając okolice oczu i masować minimum 3-5 minut. Co jakiś czas zwilżać dłonie wodą i kontynuować masaż. Dokładnie spłukać ciepłą wodą. Stosować 1-2 razy w tygodniu, w zależności od potrzeb.
MOJA OPINIA
Bardzo pozytywnie mnie zaskoczył. Skóra po użyciu jest wyraźnie gładsza, miękka i rozświetlona. Uwielbiam ten efekt "baby skin" bez uczucia ściągnięcia czy szczypania. Produkt pachnie naturalnie, łatwo się zmywa i jest bardzo wydajny. Dla mnie – świetny wybór dla każdego typu cery, zwłaszcza wrażliwej.
Post powstał we współpracy z marką Pure Beauty
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz