PRODUCENT:
CAMELEO FARBA TRWALE KOLORYZUJĄCA
Przełomowa technologia HCE zapewnia intensywne wnikanie koloru we włosy i maksymalny efekt, a to wszystko za sprawą unikatowej kompozycji pigmentów, które zapewniają intensywny i wielowymiarowy kolor. Są bardziej odporne na wypłukiwanie, więc dłużej możesz cieszyć sie swoim ulubionym kolorem.
Cameleo Permanent Color Cream zapewnia Twoim włosom podwójną ochronę. Zawarte w farbie serum OMEGA PLUS to kompozycja pięciu naturalnych olei ( makadamia, sezamowy, kukurydziany, słonecznikowy, i z oliwek) bogatych w kwasy tłuszczowe omega 3-6-7-9, które intensywnie nawilżają, wygładzają i chronią strukturę włosa. Balsam z keratyną nakładany po koloryzacji, zapewnia odżywienie oraz regenerację i dodatkowo chroni kolor.
EFEKTY:
- intensywny, głęboki kolor
- profesjonalne pokrycie siwych włosów
MOJA OPINIA:
Zacznę od tego że moją uwagę zwróciło opakowanie. Sam fakt że farba zawiera serum omega plus zachęca do zakupu. W środku pudełeczka znajduje się instrukcja, farba aktywator, balsam z keratyną, serum omega plus i rękawiczki. Instrukcja informuję iż należy zmieszać farbę z aktywatorem i saszetką z olejami. Po spłukaniu produktu, należy użyć balsamu utrwalającego kolor, który znajduje się w saszetce o pojemności 15ml.Produkt ma nieprzyjemny zapach , ale jest to normalne przy farbie trwale koloryzującej. Na szczęście zapach szybko się ulatnia, nie jest wyczuwalny po zmyciu produktu. Farbę trzymałam tylko20 minut, ponieważ bałam się efektu. Często stosuję różne brązy które w rezultacie wychodzą czarne. Na szczęście ta farba jest inna. Kolor wyszedł identyczny jak na opakowaniu, także spokojnie można trzymać ją dłużej.. Siwe włosy zostały całkowicie pokryte brązem. Po zastosowaniu balsamu, włosy stały się mięciutkie i łatwo się rozczesały. Mija już ponad dwa tygodnie odkąd odświeżyłam kolor i muszę powiedzieć że na razie jest w nienaruszonym stanie. Pigment nie wypłukał się mimo stosowania różnych wcierek. Farba nie spowodowała większego wypadania włosów. Na pewno sięgnę po nią kolejny raz, tylko skuszę się na inny, trochę ciemniejszy kolor.
Ja nie farbuje włosów ;)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny kolorek :)
OdpowiedzUsuń
OdpowiedzUsuńKolor wyszedł jak na opakowaniu :) nie miałam jeszcze okazji tej farby testować :)
Nie farbuję włosów. Moja mama testuje te farby :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny kolorek wyszedł;) widzę głównie pozytywne recenzje na temat ich farb
OdpowiedzUsuńPodoba mi się efekt końcowy :)
OdpowiedzUsuńNie znam się na farbach, nigdy żadnej nie używałam :P pamiętam jednak, że moja mama kiedyś miała farbę z delii to narzekała na trwałość koloru :/ ale może ta farba była w innej wersji czy coś :P
OdpowiedzUsuńpodoba mi się Twój nowy kolorek :)
fajnie tu Kochana, więc Cię zaobserwowałam :*
pozdrawiam, zapraszam :)
http://stylowana100latka.blogspot.com/2017/06/jak-kupowac-w-lumpeksach.html
Bardzo ładna zmiana, fajny naturalny kolor ;)
OdpowiedzUsuńFarby tej nie miałam, ale zmiana koloru na duży plus )
OdpowiedzUsuńEfekt bardzo ładny ♥
OdpowiedzUsuńObserwuję ;*
Bardzo ładny efekt :) ja robię włoski w salonie, bo robię pasemka :)
OdpowiedzUsuńFajny kolor. Ja ostatnio myślałam o jakimś miodowym brązie
OdpowiedzUsuńCiekawy blog :D
Pozdrawiam :D
wojciechowska-olaa.blogspot.com
wow,jak naturalnie wyszło! i nie wyszło za ciemno jak myślałam,świetnie :)
OdpowiedzUsuńKolorek wyszedł Ci super! Ja uwielbiam Cameleo Omega właśnie za ich naturalne kolory, żadnych sztucznych kolorów na włoskach! Pozdrawiam Cię! ;*
OdpowiedzUsuńWow, niesamowity kolorek! Właśnie szukam dla siebie czegoś podobnego, poszukam gdzieś w takim razie w mojej miejscowości cameleo omega :)
OdpowiedzUsuń